Kodeks karny przewiduje środki, które mają zrekompensować pokrzywdzonemu szkodę i krzywdę, poniesione w związku z przestępstwem. Zgodnie z art. 46 § 1 k.k. w razie skazania sąd może orzec, a na wniosek pokrzywdzonego lub innej uprawnionej osoby orzeka obowiązek naprawienia w całości lub w części wyrządzonej przestępstwem szkody lub zadośćuczynienia za krzywdę. Stosuje przy tym przepisy prawa cywilnego z wyjątkiem przepisów o możliwości zasądzenia renty. Jeśli materiał dowodowy nie wystarcza do ustalenia należnych kwot, sąd może na rzecz pokrzywdzonego zasądzić nawiązkę w kwocie do 200.000 zł. Co jednak może zrobić pokrzywdzony, który nie jest usatysfakcjonowany prawomocnym wyrokiem w sprawie karnej?

Do takich sytuacji może dochodzić w szczególności, gdy pokrzywdzony nie brał aktywnego udziału w postępowaniu, w tym w szczególności nie złożył stosownego wniosku o zasądzenie na jego rzecz zadośćuczynienia. Podobna sytuacja może również mieć miejsce wówczas, gdy materiał dowodowy nie pozwala na dokładne określenie szkody lub – w szczególności – krzywdy, jaka wystąpiła po stronie pokrzywdzonego. Wówczas to sąd na podstawie art. 46 § 2 k.k. może ograniczyć się do zasądzenia nawiązki.

Należy wówczas pamiętać, że zgodnie z art. 46 § 3 k.k. orzeczenie odszkodowania lub zadośćuczynienia albo nawiązki nie stoi na przeszkodzie dochodzeniu niezaspokojonej części roszczenia w drodze postępowania cywilnego.

Dla pokrzywdzonych konieczność angażowania się w kolejny proces może być zniechęcająca, jednak znacznym ułatwieniem w procesie cywilnym może być reguła art. 11 k.p.c. Zgodnie z nią Ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Sprawca przestępstwa może co prawda powoływać się na w postępowaniu cywilnym na wszelkie okoliczności wyłączające lub ograniczające odpowiedzialność cywilną (np. przyczynienie się pokrzywdzonego do szkody, następstwa szkody odbiegające od normy, itp.). Niemniej to na nim będzie spoczywać obowiązek wykazania tych okoliczności.

Powyższe oznacza, że pokrzywdzony w toku sprawy cywilnej zasadniczo nie musi wykazywać, że sprawca dopuścił się przestępnego działania. Spór nie będzie więc dotyczyć samego faktu zdarzenia powodującego szkodę lub krzywdę, a jedynie związku pomiędzy tym zdarzeniem a uszczerbkiem po stronie pokrzywdzonego, a ponadto samej wysokości odszkodowania lub zadośćuczynienia. Obowiązek dowodowy pokrzywdzonego ograniczać się więc będzie do wykazania rzeczywistych rozmiarów szkody lub krzywdy wynikłych w związku z przestępstwem.

Radca prawny, Zabrze dnia 11 marca 2019 r.